Oto dlaczego Rebelianci porzucili Craita i jego fajne kryształy lisów

Oto dlaczego Rebelianci porzucili Craita i jego fajne kryształy lisów
Oto dlaczego Rebelianci porzucili Craita i jego fajne kryształy lisów
Anonim

OSTRZEŻENIE: ten artykuł zawiera SPOILERY do The Last Jedi i Star Wars: The Storms of Crait # 1

Tajemnica, dlaczego Crait, kulminacja kulminacyjnego Star Wars: The Last Jedi, została porzucona, została rozwiązana w nowym komiksie. Wspomniano, że planeta Crait była domem starej, opuszczonej bazy buntowników. Niepowtarzalny wygląd białej solnej planety z czerwoną ziemią pod spodem wzmocnił i tak już napiętą atmosferę spowodowaną walką między Oporem a Pierwszym Zakonem w Ostatnim Jedi. Nie wspominając o rodzimych lisich kryształach planety rywalizujących ze sobą w uroku. To dziwne, że Rebelia w ogóle opuściła Crait, ale okazuje się, że mieli bardzo dobry powód.

Image

Wszystko to jest teraz znane dzięki nowemu strzałowi z linii Star Wars Marvela. Samodzielny komiks zatytułowany Star Wars: The Storms of Crait # 1 powraca do czasów oryginalnej trylogii, krótko po wydarzeniach z A New Hope. Widzi oryginalne trio Lei, Hana i Luke'a (do których dołączają Wedge Antilles), którzy próbują osiedlić się na bazie z Crait. Nic, jak zwykle, nie idzie zgodnie z planem.

Jest to coś, o czym tylko wspominano na stronach Storms of Crait, ale komiks, ani Last Jedi, jest pierwszym pojawieniem się planety w kanonie Gwiezdnych Wojen. Crait po raz pierwszy „pojawił się” w powieści Claudii Gray, Leia: Princess of Alderaan. Ojciec Lei, Bail Organa, założył bazę buntowników na Crait. Tam właśnie Leia dowiedziała się o roli swoich rodziców w buncie i całym Sojuszu Rebeliantów. Lata po tych wydarzeniach mają miejsce Storms of Crait, a planetę prowadzi teraz stary znajomy Bail, Trusk Berinato.

Image

Berniato przekształcił Crait w zakład wydobywczy. Zbudował kopalnie, w których po dziesięcioleciach Rey i Chewbacca przelatują w Sokole Millennium, walcząc z Pierwszym Porządkiem. Trusk jest także przyczyną porzucenia Crait.

Po śmierci Baila zaczął współpracować z Imperium. Leia jest świadoma zdrady Truska i udaje się do Crait, aby przekonać przyjaciela ojca, by wrócił do Rebelii. To spektakularny wysiłek, który spektakularnie się nie udaje, powodując potyczkę między Rebelią a Imperium. Leia nie może odkupić Truska i wszyscy muszą uciekać, aby ocalić życie.

Image

Wymiana między Leią i Truskiem oraz całym komiksem jest miłym przypomnieniem miejsca Leii w Rebelii (i Ruchu Oporu). Storms of Crait pokazuje, że mimo czasami twardej zewnętrznej krawędzi, Leia zawsze stara się widzieć w ludziach to, co najlepsze. Leia przyznaje nawet, że tak jak jej ojciec przed nią, chce, aby ludzie osiągnęli swój pełny potencjał. To nie tylko świetny związek z relacją Last Jedi i Lei z Poe Dameronem - może to również wskazywać, dokąd zmierza łuk Lei po śmierci Carrie Fisher. Leia zawsze była symbolem Rebelii i wciąż może wyczuć swoją obecność, nawet jeśli nie pojawi się fizycznie w odcinku IX.

Oprócz Lei w Storms of Crait jest jeszcze kilka dobrych chwil. Luke naprawdę nienawidzi planety, co może wyjaśnić (nawet w żartobliwy sposób), dlaczego nie odwiedza planety podczas Ostatniego Jedi. Podobnie jak wszystkie komiksy Gwiezdnych Wojen, między Leią i Hanem trwa coraz więcej żartów, a także fajna bitwa na miecze świetlne między Lukiem a szturmowcem Sierżantem Kreelem z Eskadry SCAR; powtarzający się czarny charakter w głównej linii komiksów Star Wars.

Star Wars: Storms of Crait # 1 jest już dostępny