Ghost in the Shell Publisher obsługuje casting Scarlett Johansson

Spisu treści:

Ghost in the Shell Publisher obsługuje casting Scarlett Johansson
Ghost in the Shell Publisher obsługuje casting Scarlett Johansson
Anonim

Filmowa wersja akcji anime / manga, cyberpunkowa seria Ghost in the Shell, już dawno się pojawiła, ale ta, która jest obecnie produkowana w Paramount Pictures, zdobywała prasę z powodów, dla których studio bez wątpienia chciałoby zupełnie inny. Zamiast świętować nowe wcielenie popularnego serialu, fani źle zareagowali na pierwsze zdjęcie Scarlet Johansson w roli głównej cyborgowej policjantki „The Major” - roli tradycyjnie przedstawianej jako kobieta japońskiego pochodzenia.

Obsada została na jakiś czas potwierdzona, ale debiut wciąż (przedstawiający Johanssona z krótkimi czarnymi włosami) wywołał nową burzę ogniową w związku z trwającym problemem „bielenia” w filmach z Hollywood. Teraz do dyskusji dołączył przedstawiciel oryginalnego wydawcy mangi (japońskiego komiksu), który opowiedział się za castingiem Johanssona.

Image

Chociaż twórca Ghost in the Shell, Masamune Shirow, nie został jeszcze wysłuchany w tej sprawie, prawa do serii i jej postaci są kontrolowane przez ich wydawcę, Kodansha. Przemawiając do THR w tej sprawie, Sam Yoshiba, dyrektor międzynarodowego biznesu Kodansha, przedstawił w następujący sposób stanowisko korporacji:

„Patrząc na jej dotychczasową karierę, myślę, że Scarlett Johansson jest dobrze obsadzona. Ma poczucie cyberpunku. I nigdy nie wyobrażaliśmy sobie, że to będzie japońska aktorka”.

„To szansa na obejrzenie japońskiej nieruchomości na całym świecie”.

Kodansha nie przedstawił żadnego komentarza na temat niepokojącego raportu, który wylądował w następstwie pierwszego wydania Ghost in the Shell, twierdząc, że studio przeprowadziło zaawansowane testy efektów specjalnych mające na celu przekształcenie cech białych aktorów wspierających film, aby je stworzyć. wyglądają na japońskie (przy użyciu najnowocześniejszej grafiki komputerowej). Chociaż studio utrzymuje, że technologia nie jest wykorzystywana w prawdziwym filmie i była przeznaczona tylko do wykorzystania w postaciach w tle (nie Johansson), raport przytacza nienazwane źródła, twierdząc, że ostatecznym celem studia było w rzeczywistości przekształcenie Johanssona w wyglądająca na Japonkę kobieta w postprodukcji - i że testy przeprowadzono bez wiedzy aktorki.

Image

Ciągłe kontrowersje pojawiają się w momencie, gdy trudności z tłumaczeniem dzieł specyficznych kulturowo, takich jak Ghost In The Shell dla międzynarodowej publiczności, nadal powodują problemy dla wielu franczyz. Oryginalna historia THR wskazuje, że niektórzy japońscy fani uważają, że sprawa nie różni się od przekształcania postaci anime napisanych jako ludzie z Zachodu z japońskimi aktorami (rutynowe zdarzenie w wciąż w dużej mierze monokulturowej Japonii), podczas gdy kwestia „bielenia” w zachodnich mediach w szczególności pozostaje bardzo aktualny. Zaledwie kilka dni wcześniej pojawiła się podobna kontrowersja nad brytyjską aktorką Tildą Swinton, wcielającą się w postać Marvela Comicsa „The Ancient One” - tradycyjnie starszego Azjata - w Doktorze Strange; chociaż warto zauważyć, że w tym przypadku mocno zasugerowano, że podjęto decyzję o unikaniu przestarzałych stereotypów kulturowych o azjatyckim mistycyzmie.

To nie pierwszy raz, gdy adaptacja anime - medium, które dodaje debacie dodatkową trudność dzięki wykorzystaniu projektów postaci, które wielu fanów spoza Japonii początkowo myliło z westernem - wzbudziło kontrowersje. Dragonball Evolution z 2009 roku wywołał gniewną debatę wśród fanów, obsadzając białego aktora Justina Chatwina jako Goku, tradycyjnie przedstawianego jako Japończyk (lub raczej kosmita wyglądający jak kosmita) w oryginalnej serii manga i anime. Ten film, niskobudżetowa oferta Foxa ze znacznie mniejszym rodowodem studyjnym i siłą marketingową niż to, co zaplanowano w Ghost In The Shell, był ostatecznie poważną porażką kasową.