Prawdziwym problemem w Game Of Thrones sezonu 8 jest wszystko, co wcześniej

Spisu treści:

Prawdziwym problemem w Game Of Thrones sezonu 8 jest wszystko, co wcześniej
Prawdziwym problemem w Game Of Thrones sezonu 8 jest wszystko, co wcześniej

Wideo: Game of Thrones Season 8 Night King and Story Issues (by BuzzTox) - reupload - polskie napisyby 2024, Lipiec

Wideo: Game of Thrones Season 8 Night King and Story Issues (by BuzzTox) - reupload - polskie napisyby 2024, Lipiec
Anonim

Sezon 8 w Game of Thrones okazał się najbardziej kontrowersyjny w historii serialu, ale znakomity odcinek 5, zatytułowany „The Bells”, pokazuje, jak wiele dzielących elementów nie jest wynikiem niczego, co dzieje się teraz w serialu. Raczej pasując do serii, w której grzechy przeszłości określają teraźniejszość, chodzi o błędy popełnione lata temu.

Zakończenie zawsze będzie dużym wyzwaniem dla Game of Thrones. Showrunners David Benioff i DB Weiss od samego początku mieli z góry ustalony punkt końcowy tej historii, ale było to zawsze niejasne z powodu niekompletności książek źródłowych; a gdy stało się jasne, że program wyprzedzi George'a RR Martina, nastąpiło przekazanie autorstwa. Ale charakter Gry o Tron sprawił, że zakończenie było jeszcze trudniejsze. Wraz ze śmiercią Neda Starka w sezonie 1 i Czerwonym weselem dwa lata później stała się jedną z najbardziej nieprzewidywalnych i nieskrępowanych narracji w telewizji, ale gdy dekady teoretyzowania osiągnęły szczyt, a historia zaczęła zmieniać perspektywę aby ujawnić coś bardziej konwencjonalnego, oczekiwania i rzeczywistość stały się dysonansowe.

Image

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w szybkim widoku.

Image

Zacząć teraz

Przy tak wysokim barze i wielu sposobach podróżowania nie powinno dziwić, że nastrój wokół ostatniego sezonu Game of Thrones jest rozczarowaniem. Jest po prostu zbyt wiele niemożliwych do poruszenia czynników, które sprawiają, że spójność z tym, czym był serial w 2011 r. - i jakie były książki w 1996 r. - była niemożliwa. Ale obecna sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana, ponieważ tak zwane problemy z sezonem 8 w Game of Thrones nie są tak naprawdę produktem samego sezonu 8; to problemy, które bulgoczą pod powierzchnią od lat.

Sezon 8 w Game Of Thrones jest zbyt krótki i zbyt szybki

Image

Gra o tron ​​zawsze była starannie opracowaną historią, ale także gęstą. Książki „Pieśń lodu i ognia” są gigantycznymi tomami, z których dwa ostatnie musiały zostać podzielone na dwa osobne tomy, a we wczesnych latach serial miał podobne podejście do opowiadania historii. Kręciło się koło, ale tam był dramat.

Teraz jednak gra o tron ​​działa w trybie szybkiego przewijania do przodu. Po prostu spróbuj zrozumieć sezon 8 i wydarzenia z jego historii. Premiera i odcinek 2 nakręciły sceny dla The Great War To Come, ustalając, kto był w Winterfell i opłacało więcej ezoterycznych wątków. Potem odcinek 3 był całą Długą Nocą i obejmował klęskę Króla Nocy, co oznacza, że ​​w trzech odcinkach, główna nadrzędna historia serialu od czasu rozwiązania pierwszej sceny.

Odcinek 4, „The Last of the Starks”, był w gruncie rzeczy fabułą w połowie sezonu; zaczynając od Dany żegnającej Jorah, a kończąc na wezwaniu Missandei do „dracarysa”, mogło to dać mu poczucie symetrii, ale ilość pokrytego terenu (dosłownie biorąc pod uwagę podróż do Królewskiej Przystani była główną barierą dla relacji w sezonie 1) jest sztywny. Odcinek 5, „The Bells” był z pewnością najbardziej zrównoważony pod względem tego, jak wyjątkowo skoncentrował się na opowiadaniu bitwy o królestwo lądowania, ale przed dotarciem do tego miejsca było jeszcze wiele do przejścia, a pewna wstrząsająca postać obraca się, kiedy to robi..

To nie jest tylko agresywne tempo, ale aktywnie rani historię. Ocena rzekomej wagi wydarzeń jest trudna - porażka Białego Walkera ma mniej czasu niż pijackie rycerze Jaime'a Brienne - wielkie momenty wydają się głupie - wyjaśnienie, dlaczego umarł smok Rhaegal, stało się memem - i oznacza, że ​​nie ma miejsca na trwałe zmiany postaci; albo masz kluczowych graczy, którzy utknęli w zastoju, ponieważ wszystko wokół nich porusza się szybko lub robi nagłe skręty, ponieważ nie było czasu, aby to ustalić.

W 350 minut - odpowiednik siedmiu standardowych odcinków o zbliżającej się godzinie - sezon 8 Game of Thrones zajął się dwoma głównymi obszarami fabularnymi, wiążąc dziesiątki wątków. Podsumowując, wczesne lata, początek sezonu 8 do końca odcinka 5 jest podobny pod względem koncepcyjnym do premiery serialu do końca Bitwy Pięciu Królów (czyli koniec sezonu 3, daj lub weź), ale w kwadrans czasu. To nie jest różnica między niuansami a głupotami, to zupełnie inny sposób opowiadania historii.

Game Of Thrones - największe pomysły sezonu 8 nie zostały jasno określone

Image

Gdzie możesz zobaczyć, jak szkodliwa może być szybkość mówienia podczas dopracowywania bardziej kontrowersyjnych elementów sezonu 8 w Game of Thrones: Arya zabija Nocnego Króla; a Daenerys zostaje Szaloną Królową i niszczy Królewską Przystań.

To, co powinno od razu rzucać się w oczy w obu przypadkach, to to, jak bardzo mieszczą się one w sferze logiki postaci. Z pewnością zawsze był to naturalny punkt końcowy dla Daenerys, której roszczenia do Żelaznego Tronu, a tym samym cały łuk, są kwestionowane w momencie, gdy Jon Snow zostanie potwierdzony jako Targarejczyk; odcinek 5 „Previously On” mógł być przesadzony z dokuczaniem jej genetycznego szaleństwa, ale nie jest to coś, co łamie logikę jej historii i prawdopodobnie jest to czysty George RR Martin.

Zabijanie niebieskich oczu przez Aryę Stark jest trochę inne. W książkach nie ma Nocnego Króla, który został wprowadzony dopiero w 3. sezonie serialu, więc nie jest to właściwie wypalona koncepcja. Rzeczywiście, podczas gdy pisarze powiedzieli, że znają od trzech lat, Arya skończy White Walkers, biorąc pod uwagę przedłużającą się produkcję Game of Thrones, która pojawiła się dopiero w momencie, gdy pojawił się sezon 6; jakikolwiek użytek z „co mówimy do Boga Śmierci?” lub „niebieskie oczy”, ponieważ przypuszczalna konfiguracja to retcon. Niemniej jednak oznacza to dla półtora pełnego sezonu, pisarze wiedzieli, gdzie leży przeznaczenie Aryi, i były to dokuczliwe.

Problemem w obu przypadkach jest to, że chociaż intencja tam była, nie została odpowiednio przekazana publiczności. Arya stała się bezimiennym zabójcą, a Daenerys poszła za daleko w punktach, ale w sezonach 7 i 8 dokuczanie ich wielkim losom było tak niejasne - związek Aryi z ciągłym przetrwaniem Berica nie był wspomniany, dopóki nie umarł, martwiąc się o Dany stan psychiczny nie był w pełni odzwierciedlony w jej charakterystyce aż do odcinka 5 - że można je pomylić ze smakiem, a nie z kierunkiem.

Dla porównania, spójrz na Jona Snowa jako Targaryena. Gra o Tron nigdy nie złamała się, ukrywając, że Jon Snow nie był synem Neda. We wczesnych sezonach pojawia się wiele ukłonów w kierunku prawdy i wielokrotne powracanie do dyskusji na temat Tourney w Harrenhal, a altruizm Rhaegara delikatnie podważał widzów na temat jego możliwości. W książkach było jeszcze bardziej ekstremalnie: Ned prześladowały sny o nieznanej obietnicy złożonej Lyannie na łożu śmierci; kiedy fani się zorientowali, Martin miał ochotę zmienić pochodzenie Jona, ale zdał sobie sprawę, że siła historii była ważniejsza od tej niespodzianki.

I stąd biorą się problemy z kontrowersyjnymi momentami sezonu 8 w Game of Thrones. Nie chodzi o to, że nie mają sensu, ale o to, że autorzy postawili na szok nad logiką (podobnie jak w Westworld, kolejnej prestiżowej serii gatunku HBO, w której fani zgadywali całą swoją tajemnicę w sezonie 1, więc stał się nieprzeniknioną nudą w drugim roku). To się nigdy wcześniej nie zdarzyło, ponieważ Benioff i Weiss używali książek jako mapy drogowej, drażniących i wszystkich innych (coś, co utrzymywało fandom podzielony w centrum uwagi), ale od czasu wyprzedzenia stali się zaskoczeni jako kluczowy czynnik opowiadania historii.

Poważne błędy Game of Thrones zostały popełnione w sezonie 7

Image

Jeśli zaakceptowane problemy z sezonem 8 Game of Thrones polegają na tym, że się spieszy i że główne tury fabuły nie są ustawione, nie można powiedzieć, że jest to nowa zmarszczka w każdym razie związana z ostatnim odcinkiem sześciu odcinków. W rzeczywistości wszystko jest zakorzenione w znacznie gorszym sezonie 7, a decyzje, które sprawiły, że był to punkt końcowy w pierwszej kolejności.

W lipcu 2016 r., Około czasu emisji sezonu 6, HBO potwierdziło, że Game of Thrones zakończy się sezonem 8. Po wielu spekulacjach ujawniono, że ostatnie dwa sezony będą krótsze w odcinku (choć potencjalnie dłuższe środowiska wykonawcze), aby lepiej skoncentrować się na już wysokim budżecie programu. Następnie stało się jasne, że te ograniczenia - podsumowanie historii w 13 odcinkach w ramach dwóch bloków sezonowych - były bezpośrednim produktem showrunnerów.

To, co nie wydaje się być popychane, to jasny kierunek fabuły. Podobnie jak wiele programów, które uzyskały wyraźną datę zakończenia, ale powstrzymałyby prawdziwy cel tego zakończenia do znacznie później (patrz Lost, który potwierdził, że sezon 6 jest ostatnim w sezonie 3, a jednak nadal określał fundamentalną mitologię trzy odcinki od finału), Gra o tron ​​trwała bez celu lub była rozproszona i miała obsesję na punkcie makro. Przedostatni sezon zachowywał się, jakby przesuwał pionki na pozycję, ale w rzeczywistości po prostu oczyszczał pokłady i kroczył wodą w losowych kierunkach, zanim nadejdzie wypłata.

Co robi całe fiasko „Beyond the Wall” - gdzie oddział samobójców Jona Snowa próbuje ukraść moc, aby przekonać królową Cersei, aby im pomogła - w przypadku większej fabuły? Oprócz dawania Nocnemu Królowi lodowego smoka powalającego mur - dziury logicznej, której program wciąż nie rozwiązał - jest to lekcja daremności; Cersei nie musiała widzieć zombie, aby zdecydować się nie pomagać, podobnie jak Jaime, aby spróbować zrobić coś dobrego. Trzy odcinki z trzynastu ostatnich - to około 20% pozostałej historii, co stanowi całkowity czas działania - poświęcone były odosobnionej i nielogicznej fabule. Nie oznacza to, że każda chwila screentime powinna być niewolniczą obsesją na punkcie dużego obrazu, ale budowanie narracji z taką ilością nieistotności jest marne.

Ta nieefektywność fabuły plaguje grę o tron ​​w sezonie 7 i na początku sezonu 8. Pomimo finału sezonu 6, który ujawnił, że Jon Snow jest synem Lyanny Stark i (przypuszczalnie) Rhaegara Targaryena, był jeszcze trzy odcinek - od finału sezonu 7 do sezonu 8, odcinek 2 - w którym każda godzina kończyła się, tłumacząc ten fakt innym postaciom, na wypadek gdyby publiczność nie została złapana.

Najwyraźniej podjęto decyzję o przeprowadzeniu zarówno Bitew o Winterfell, jak i Królewskiej Przystani w sezonie 8, co ograniczyło ruchliwość historii w sezonie 7, ale nie powinno to przeszkadzać w tym, jak słaba była domniemana konfiguracja.

Sezon 8 w Game of Thrones może się jeszcze zakończyć

Image

Naprawienie sezonu 8 w Game of Thrones tak, aby było tak wspaniałe, jak to obiecane w połowie lat serialu, wymagałoby czegoś więcej niż tylko zmiany przebiegu ostatnich sześciu odcinków. Wymagałoby to przekształcenia całej serii od momentu decyzji o zakończeniu (w sensie narracyjnym, od momentu, gdy Cersei objęła władzę w Królewskiej Przystani). Idealną sytuacją byłyby trzy pełne, dziesięć odcinków sezony: sezon 7 obejmujący początkowy podbój Daenerys na Westeros, sezon 8 Długa noc i sezon 9 Ostatnia wojna. To może być trochę zbyt sztywne strukturalnie i oznacza, że ​​White Walkers są skończeni przez cały sezon przed końcem serialu, ale pozwoliłoby to każdemu etapowi podróży odetchnąć, a także przywrócić naturalny i wpływowy rozwój postaci.

Ale to „co jeśli” zakorzenione w ruchach korporacyjnych sprzed lat. Patrząc na to, co mamy, wciąż jest nadzieja? Czy może to być przypadek, w którym cele prawie uzasadniają środki? Całkiem możliwe.

Game of Thrones sezon 8, odcinek 5 był świetny pomimo wszystkiego, co się tam zdarzyło. Zwrot Szalonej Królowej w przypadku Daenerys mógł być dla niektórych zbyt nagły, ale potraktowany jako szczególny kawałek opowiadania historii, w którym jest na początku i na końcu odcinka, ma dość wyraźną linię. Wśród niepokojąco ugruntowanej akcji (Miguel Sapochnik podniósł wszystko, czego dotknął Westerosi), zawsze przebijała się silna postać: głupie bomby Cleganebowl dały Ogarowi właściwe zakończenie; śmierć Cersei z - a nie z ręki - Jaimeem była zręczną przewrotnością oczekiwań; a Maisie Williams uzasadnia, że ​​Arya jest ulubioną pisarką.

I powinieneś mieć nadzieję, że tak się stanie. Mimo że podróż tam została zmącona, to koniec gry Game of Thrones, do której dążyli, i wszystkie te decyzje sezonu 7 zostały podjęte w służbie. Mieli na myśli zakończenie, to było dotarcie tam, gdzie były problemy. Jeśli „The Bells” wyląduje jako dobry odcinek, z pewnością finał serialu ma podobną nadzieję na zakończenie wszystkiego w satysfakcjonujący sposób. Nie oznacza to, że usprawiedliwi to błędy popełniane po drodze - i nie ma mowy, aby pędzenie do punktu końcowego nie zaszkodzi wypłacie niektórych pomysłów - ale jest duża szansa, że ​​podstawowe pomysły zostaną odpowiednio wykonane. A jeśli nie, to problemy z grą o Tron są głębsze niż jedna długa godzina telewizji.

Sezon 8 Game of Thrones kończy się w niedzielę w HBO o 21:00.