Reżyser Game of Thrones broni Eda Sheerana Cameo

Reżyser Game of Thrones broni Eda Sheerana Cameo
Reżyser Game of Thrones broni Eda Sheerana Cameo
Anonim

Jeden z reżyserów Game of Thrones stoi przy ostatnim występie w serialu. Podczas gdy Game of Thrones nie jest obco znanymi muzykami - Sigur Ros, Will Champion Coldplay, Gary Lightbody Snow Patrol oraz Of Monsters and Men - wszyscy pojawiali się w różnych momentach serialu - fani byli szczególnie zaskoczeni Edem Sheeranem nagły występ podczas premiery 7 sezonu w zeszłym tygodniu. Piosenkarka / autorka tekstów była częścią małej grupy żołnierzy Lannisterów, z którymi spotkała się Arya Stark (Maisie Williams) podczas podróży do Królewskiej Przystani, z których wszyscy okazali jej zaskakujący poziom życzliwości.

Jednakże, podczas gdy śpiewający głos Sheerana był odpowiedni dla tej postaci, a on miał bardzo niewiele linii rzeczywistego dialogu, wielu fanów Game of Thrones oskarżyło serial fantasy HBO o posunięcie się za daleko z udziałem słynnego piosenkarza. Wiele skarg dotyczyło nie tylko prawdziwej osobowości Sheerana, ale też że odcinek ten zabrał zbyt wielu widzom, gdy pojawił się po raz pierwszy.

Image

Reżyser odcinka, Jeremy Podeswa, mówi, że nadal uważa, że ​​decyzja była słuszna. Rozmawiając niedawno z Newsweekiem, weteran Thrones powiedział, że opis postaci wymaga od niego bycia piosenkarzem, co doprowadziło zespół kreatywny do wybrania Sheerana do roli:

Image

„Był odpowiedni do tej części, ponieważ musiał śpiewać. Gdyby ludzie nie wiedzieli, kim jest Ed, nie zastanawialiby się nad tym dwa razy. Wydaje się, że hoo-ha pochodzi z rzeczy spoza świata show. W świecie serialu wykonał świetną robotę i wygląda na to, że należy do tego świata. ”

To prawda, że ​​Sheeran jest prawdopodobnie najsłynniejszym nie-aktorem, który pojawił się w serialu do tego momentu, i jako taki mógł spowodować, że wielu widzów zostanie na kilka chwil usuniętych z odcinka. Ale biorąc pod uwagę, jak bardzo skupia się scena od postaci Sheerana na innych żołnierzach Lannisterów rozmawiających z Aryą i jej osobistej reakcji na ich uprzejmość, szok samej chwili umiera dość szybko, gdy scena rzeczywiście się zaczyna.

Z drugiej strony, choć sama chwila mogła całkowicie zrujnować scenę lub odcinek dla niektórych widzów, z pewnością nie zaszkodziła ocenom premiery, która zdołała pobić rekordy ustanowione wcześniej przez Thronesa. W tej chwili oczekiwanie na nadchodzący niedzielny odcinek jest tak wysokie, jak mogłoby być, dzięki temu, ile czasu premiery wydano, przygotowując grunt pod przyszłe wydarzenia. A ponieważ pozostały mniej niż dwa pełne sezony, zanim Game of Thrones dobiegnie końca w przyszłym roku, w przyszłości serialu czekają znacznie większe rzeczy niż krótka epizod znanego muzyka.