Fantastyczna Czwórka: Rise Of The Silver Surfer Review

Spisu treści:

Fantastyczna Czwórka: Rise Of The Silver Surfer Review
Fantastyczna Czwórka: Rise Of The Silver Surfer Review

Wideo: FANTASTIC 4: RISE OF THE SILVER SURFER (2007) Saving the London Eye (HD) Marvel 2024, Czerwiec

Wideo: FANTASTIC 4: RISE OF THE SILVER SURFER (2007) Saving the London Eye (HD) Marvel 2024, Czerwiec
Anonim

Choć czasami wydawało się, że jest to film nakręcony na potrzeby telewizji, film znacznie lepszy niż pierwszy i bardziej zabawny niż super-poważny Spider-Man 3.

To jest możliwe.

Kontynuacja może być nie tylko lepsza niż oryginał, ale można to zrobić z tym samym reżyserem i scenarzystą. Dzięki procesowi eliminacji wydawałoby się, że winę za to, jak zły był pierwszy film, można być może postawić u stóp jednego faceta zaginionego w nowej ekipie produkcyjnej: pisarza Michaela France. Nie mogę powiedzieć tego na pewno, ale na najwyższym poziomie wydaje się, że prawie wszyscy z pierwszego filmu byli jeszcze na drugim. Oczywiście czysta spekulacja z mojej strony.

Image

W każdym razie, do przeglądu …

Wygląda na to, że oczekiwania były fantastyczne dla Fantastic Four: Rise of the Silver Surfer. Pierwszy był dość okropny, czy ten byłby lepszy? Pogłoski o tym, że Galactus jest przedstawiany jako gigantyczna chmura, głos Laurence Fishburne nie pasuje do Srebrnego Surfera CGI itp., Itp. Jednak pisałem o pierwszych przypuszczeniach, że ta kontynuacja może być lepsza niż pierwsza około miesiąc temu. I zgadnij co? Tak jest lepiej

W rzeczywistości o wiele lepiej.

Image

Film rozpoczyna się od zdjęcia zniszczonej planety, a następnie spojrzenia na Srebrnego Surfera, choć można go rozpoznać jedynie jako projekcję komety zbliżającą się w przestrzeni. Zostaliśmy ponownie przedstawieni naszym bohaterom, a ich indywidualne osobliwości są nadal obecne. Sue Storm (Jessica Alba) i Reed Richards (Ioan Gruffudd) najwyraźniej próbowali wiele razy się ożenić, ale zawsze zdarza się, że pojawia się jakaś nagła sytuacja / katastrofa, która powstrzymuje ich przed złożeniem ślubów. Aby to skomplikować, są teraz bardzo popularnymi celebrytami, których życie wydaje się być w centrum uwagi tak samo jak życie Paris Hilton.

Reed przysięga, że ​​tym razem ślub się odbędzie i chociaż wciąż ma w sobie trochę klimatu „Absent Minded Professor”, w swoim sercu stara się uszczęśliwić Sue. Oczywiście, pomimo jego najlepszych intencji, wojsko chce, aby zbudował urządzenie do wykrywania Srebrnego Surfera, a nasz srebrny przyjaciel przesuwa się tuż obok Budynku Baxtera w trakcie ślubu. Powiadomieniem o przybyciu tej obecności kosmitów jest również Victor von Doom (Julian McMahon), którego ostatni raz widziano jako przechowywanego jako ładunek na statku zmierzającym do Latverii. Doom spotyka się ze Srebrnym Surferem, a rezultatem jego spotkania jest to, że nie jest już strasznie bliznowaty.

Po tym, jak Johnny Storm (Chris Evans) kontaktuje się ze Srebrnym Surferem, zespół odkrywa, że ​​może teraz przełączać moce z innymi członkami zespołu. Jest zabawny moment, kiedy Sue wchłania się w płomień i kiedy wiecznie próżny Johnny przybiera postać Bena Grimma (Michael Chiklis).

Generał wojskowy, z którym Reed miał do czynienia w przeszłości, niechętnie zwraca się do zespołu o pomoc, a po tym, jak bardzo źle przelecieli incydent z Surferem w Londynie, generał postanawia sprowadzić Dooma do współpracy z Reedem pomimo ostrzeżeń Fantastycznego Czterech mówi, że Doom nie można ufać.

Image

Po drodze Reed ustala, że ​​planety odwiedzane przez Surfera są niszczone w ciągu kilku dni od jego przybycia, i postanawia wymyślić sposób na oddzielenie Surfera od jego kosmicznej deski surfingowej, najwyraźniej źródła jego mocy. Oczywiście, jak możesz sobie wyobrazić, Dr Doom (znany również jako Victor) chce zdobyć tak potężne urządzenie.

Dosyć o historii … czy film jest dobry ? Tak jest. Ogólnie rzecz biorąc, nienawidzę przyznać, że w przeważającej części uważam, że jest to bardziej przyjemne doświadczenie niż Spider-Man 3. To prawda, że ​​porównanie tych dwóch może być niesprawiedliwe … pomimo faktu, że obaj należą do gatunku superbohaterów, są tak samo odmienne w swoim podejściu, jak Batman Początek w Superman Returns. Podczas gdy Spidey 3 był ciężki i ogólnie rzecz biorąc miał mniejszą moc krytyki (nie jest krytyką samą w sobie), pomimo końca światowej fabuły Rise of the Silver Surfer był znacznie bardziej zabawnym filmem. Interakcje między członkami zespołu wydawały się o wiele bardziej naturalne i rzeczywiście przypominały kłótliwą rodzinę. Naprawdę podobała mi się zmiana postaci Reeda z pierwszego filmu: tutaj faktycznie wyglądał jak Reed Richards z komiksów - bardziej dojrzały, pewny siebie i bezpieczny w swoim geniuszu. Szczególnie jedna scena, w której stawia generała na swoim miejscu, wywołuje ogromny uśmiech na mojej twarzy. Podobało mi się również, że tym razem dodali nieco głębi Johnowi Stormowi.

Ben Grimm był prawie taki sam, chociaż protetyka dodawała mu subtelności, co zostało docenione. Jednak Jessica Alba jako Sue Storm, choć niezwykle przyjemna dla oka, po prostu nie generowała dużej głębi, bez względu na to, jak bardzo się starała. Nie wiem, może jej uroda jest zbyt rozpraszająca? Jedną z rzeczy, które uznałem za dość zabawne, była decyzja reżysera Tima Story'a, aby nosić okulary w wielu scenach filmu. Czy możesz uzyskać bardziej klasyczną (lub banalną) metodę próby sprawienia, by ktoś wydawał się inteligentny, niż uderzanie w twarz okularami w czarnej oprawce?:-)

Image

I tak, ludzie, Galactus jest w zasadzie gigantyczną chmurą burzową wielkości planety. Nie jestem purystą, jeśli chodzi o Fantastyczną Czwórkę i wierzę, że niektóre rzeczy w komiksach wydawałyby się absurdalne w dużym filmie na żywo, więc nie przeszkadzało mi to zbytnio. Być może mogliby wymyślić jakieś inne rozwiązanie, ale szczerze mówiąc, myślę, że całkiem dobrze zrobili z koncepcją gigantycznej planety jedzącej planetę.

Jeśli chodzi o ocenę PG, rozumiem, dlaczego nie otrzymał PG-13 z tym, co obecnie przechodzi do PG-13, ale dla tych z was małych, dość mocno naciska na kopertę PG. W filmie były momenty, które mogą być dość intensywne i przerażające dla małych dzieci. Tylko nie wchodź w tego oczekującego Shreka.

Ogólnie rzecz biorąc, choć z pewnością nie jest to świetny film, pomyślałem, że był całkiem dobry i bardzo zabawny. Bardziej prawdopodobne jest, że obejrzę to jeszcze raz niż Spider-Man 3, jeśli to coś dla ciebie znaczy.:-)