Creed: Sly Stallone mówi o filmie Ryana Cooglera

Creed: Sly Stallone mówi o filmie Ryana Cooglera
Creed: Sly Stallone mówi o filmie Ryana Cooglera
Anonim

Jako siódma odsłona serii Rocky i samodzielny soft-restart, Creed miał wiele do zrobienia. Film opowiada historię Adonisa, mistrza boksu, syna Apolla Creeda (Michael B. Jordan), który walczy o wyjście z długiego cienia ojca, trenując z Rockym Balboą (Sylvester Stallone) i walcząc o osiągnięcie świetności. Poruszający film, który może pochwalić się tym, co niektórzy nazywają najlepszym występem Stallone od lat, udało mu się nie tylko uhonorować historię, która się przed nim pojawiła, ale także stać samodzielnie.

Po wielu pozytywnych recenzjach film zgromadził już 100 milionów dolarów w kraju i można go śmiało nazwać sukcesem. Korzystając z perspektywy czasu, podjęcie tego projektu wydaje się teraz bezproblemowe dla Stallone, który odniósł spory sukces dzięki oryginalnej serii. W rzeczywistości sytuacja była odwrotna w przypadku gwiazdy, a teraz mamy więcej informacji o tym, dlaczego aktor tak bardzo wahał się wrócić do ringu, a także o tym, co przyniosło mu scenarzysta / reżyser Ryan Coogler.

Image

W wywiadzie dla Deadline (przez Indiewire) Stallone ujawnia, że ​​zakończenie Rock Balboa w 2006 roku - które w tym czasie zrodziło się z rozmowy o spinoffie z Milarem Ventimiglią jako prowadzącym - było dla niego wystarczające, a on nie chciał się z tym bawić dobra rzecz.

„Przekonanie mnie zajęło [Cooglerowi] około dwóch lat. Byłem bardzo, bardzo wdzięczny, że ostatni rozdział„ Rocky Balboa ”zakończył swoją historię w zadowalający sposób dla publiczności. Kiedy Rocky macha na pożegnanie, to było do widzenia do publiczności i dziękuję. Właśnie pomyślałem: „Wreszcie” i pomyślałem, że to cudowne odesłanie. Rocky pozostał uśpiony przez sześć lub siedem lat, a potem ten facet wchodzi i mówi: „Och, możemy wykopać go? Idę: „Nie, nie, nie, nie”.

Image

Stallone również czuł się niekomfortowo z tym tematem, ponieważ starzejący się wojownik zmagał się z problemami zdrowotnymi, podczas gdy trenował Adonisa, mówiąc:

„Moja pierwsza reakcja była niepokojąca. Pokazuje Rocky'ego poza ringiem, walczącego z walką, której tak naprawdę nie może wygrać. To walka z największym przeciwnikiem na świecie; życie. Powiedziałem:„ Nie, dzieciaku, myślę majstrujemy przy czymś, co powinniśmy zostawić w spokoju. ”

Okazuje się, że trzeba było zobaczyć sukces poprzedniej pary Fruitvale Station Jordana i Cooglera oraz usłyszeć pasję Cooglera do tematu, który doprowadził go do pomysłu.

„Więc odchodzi i robi Fruitvale Station. Zdobywca wszystkich tych nagród, oferował wiele możliwości pracy i wciąż wraca do Creed. Widzę to i mówię, ten facet tutaj oczywiście działa na innym rodzaju energii. To jest szczere, nie pieniężne, nie ego To tak, jakby musiał dokończyć misję, która była listem miłosnym do jego ojca, który był bardzo, bardzo chory i to pobudziło ten pomysł. Było coś w tym dziecku, który był bardzo, bardzo fizycznie na swój sposób, ale wrażliwy i emocjonalny. To mi trochę przypominało

.

o mnie, prawdę mówiąc. W końcu powiedziałem: „Wiesz co? Ktoś raz zaryzykował na mnie. Po prostu rzucę ostrożność na wiatr i pozwolę mu z tym uciec.

Ten ton wyraźnie ilustruje bliski związek pisarza / reżysera z historią, co zostało wyraźnie przedstawione na ekranie. Dla wszystkich zaangażowanych było szczęście, że Stallone w pełni poparł film i biorąc pod uwagę wysokie emocjonalne stawki serii, wydaje się właściwe, że motywacje Stallone do realizacji projektu były bardziej emocjonalne niż finansowe. Dopiero okaże się, czy sukces filmu doprowadzi do powstania Creed II, ale przy tak dużym zaangażowaniu talent jest z pewnością intrygującym pomysłem.