The Christmas Chronicles: The Best & Worst Reviews of Kurt Russell's Santa Movie

Spisu treści:

The Christmas Chronicles: The Best & Worst Reviews of Kurt Russell's Santa Movie
The Christmas Chronicles: The Best & Worst Reviews of Kurt Russell's Santa Movie

Wideo: THE CHRISTMAS CHRONICLES 2 - 1-Minute Movie Review 2024, Lipiec

Wideo: THE CHRISTMAS CHRONICLES 2 - 1-Minute Movie Review 2024, Lipiec
Anonim

Nowy świąteczny film Netflix The Christmas Chronicles ma mieszane recenzje, niektóre niegrzeczne i niektóre miłe. Wielkie wydanie Święta Dziękczynienia z serwisu streamingowego, najnowszy oryginalny film Netflix, w którym występuje Kurt Russell jako Święty Mikołaj w desperackiej (i zabawnej) misji ratowania Świąt Bożego Narodzenia, gdy straci sanie.

The Christmas Chronicles, wyprodukowane przez Chrisa Columbusa, nawiązuje do jego klasycznych sezonowych artykułów, takich jak Gremlins i Home Alone. Prawdopodobnie można śmiało powiedzieć, że film Netflix może nie być na ich poziomie, ale to nie znaczy, że nie jest to wystarczająco przyjemna przygoda. To powiedziawszy, to film, który naprawdę podzielił krytyków; w chwili pisania tego tekstu jest on certyfikowany na zgniłe pomidory z 64%.

Image

Podsumowaliśmy najlepsze recenzje The Christmas Chronicles, przedstawiając najbardziej brutalne i najśmieszniejsze.

Brutalne recenzje świątecznych kronik

Image

The Guardian: Steven Snart

„Między okropną pracą na zielonym ekranie, rażącymi ujęciami helikoptera z panoramami miasta i boleśnie oczywistymi lokalizacjami w Toronto dla Ameryki, wybaczono by wam myśl, że ten film powstał w 1992 roku. i fałszywe wiadomości, Netflix mógł sprzedać to jako nieodkryty relikt po drugiej stronie wiatru i uwierzymy im.

Na szczęście Boże Narodzenie przychodzi tylko raz w roku, a świąteczne filmy Netflix wkrótce znikną z ekranu logowania. Nie oznacza to, że Netflix nie powinien próbować dalej. Świat potrzebuje świątecznych filmów ”.

Image

„Gdyby nie obecność Russella, Kroniki bożonarodzeniowe byłyby najbardziej boleśnie poniżej przeciętnego świątecznego filmu świątecznego, jaki kiedykolwiek był wigilijny. Kroniki bożonarodzeniowe zawierają wszystkie elementy tylko najbardziej przeciętnych filmów z wakacji.

Bardzo niewiele elementów The Christmas Chronicles w pełni działa. CGI jest hit lub miss; podczas gdy renifery są całkiem fajne, elfy Świętego Mikołaja są owłosionymi małymi nordyckimi dziwakami i nie ma niebezpieczeństwa zastąpienia stworów jako ulubionego memu babci na Facebooku; ludzie wierzący w Boże Narodzenie nazywani są „prawdziwymi wierzącymi”

.

dziwne; i są pewne wybory okienek, które są naprawdę, przezabawnie dziwaczne (i jedno okiem, które jest całkowicie idealne). ”

Dobre recenzje kronik bożonarodzeniowych

Image

IGN: William Bibbiani

Image

Imperium: Dan Jolin

„Święty Mikołaj Russella to porywający podmuch świeżego powietrza, mniej wesoły niż zadziorny, denerwujący, gdy go pyta„ Ho ho ho ”, i lamentujące reklamy coli, które sprawiają, że wygląda na obrzydliwego. Jest tu prosta, niebieska obroża Święty Nick („Nie jestem oficjalnym świętym

Myślę, że to ten, którego znasz ”) rozbraja wszystkich, których napotyka, znając ich imiona i przypominając sobie każdy prezent, o który kiedykolwiek prosili. A także, jeśli kiedykolwiek byli na jego niegrzecznej liście, ich zbrodnie. Oczywiście jest uprzejmy i serdeczny, ale masz wrażenie, że skopałby ci tyłek, gdyby musiał.

Jest tak przewidywalny jak kalendarz adwentowy, ale dzięki grizzly'emu urokowi Kurta Russella, The Christmas Chronicles przynajmniej daje nam jeden z najlepszych Santas filmów. ”

Nie żebyś chciał, żeby Russell próbował w tej chwili odgrywać główną rolę. W 2018 roku okazuje się dziwnie idealny do tego i z całego serca rzuca się za tak cienkie komiczne gry, jak nienawiść Świętego Mikołaja do jego słynnego haseł ho-ho-ho („tak naprawdę tego nie mówię”) i przerażenie jego mętnym publicznym wizerunkiem („ billboardy dodają 80 funtów ”) z wystarczającym zaangażowaniem, aby je sprzedać.

Wykonuje także porywającą wersję więzienną świątecznej wersji Elvisa Święty Mikołaj powraca w mieście: jest to rodzaj sekwencji, którą dzieci będą się teraz cieszyć, ale dopiero w pełni dekodują lata później, kiedy zdają sobie sprawę, jakie były improwizowane trio Świętego Mikołaja z „śpiewaczkami” robi się za kratkami, w pończochach, w komisariacie miasta w Wigilię. (Ho ho ho, rzeczywiście.) ”

Chociaż Kroniki Świąteczne mogą nie rozpalić filmowego świata lub być wysoko na liście kandydatów do nagród, jest pełen świątecznego ducha, głównie dzięki entuzjazmowi Russella w odgrywaniu roli Świętego Mikołaja. Wydaje się, że niektórzy krytycy potrafią docenić dokładnie to, czego chcemy od rodzinnego filmu wakacyjnego skierowanego do widzów oglądających dom. Inni mogą potrzebować świątecznego ducha.