Obsada zielonego goblina MCU: Colin Farrell byłby idealnym Normanem Osbornem

Spisu treści:

Obsada zielonego goblina MCU: Colin Farrell byłby idealnym Normanem Osbornem
Obsada zielonego goblina MCU: Colin Farrell byłby idealnym Normanem Osbornem
Anonim

Nie potrwa długo, zanim Marvel Cinematic Universe doda własnego Normana Osborna, znanego również jako Green Goblin, a Colin Farrell powinien znaleźć się na szczycie listy życzeń Marvela i Sony. Filmowcy widzieli już Normana na dużym ekranie, a Willem Dafoe grał rolę w oryginalnym Samie Raimi Spider-Manie. Dafoe dostarczył niezapomnianą kolejną rolę złoczyńcy Spider-Mana (i zrobił o wiele więcej, aby zrobić ledwie widzianą wersję Chrisa Coopera w The Amazing Spider-Man 2).

Mimo że spotkania Spider-Mana / Green Goblina sięgają czasów Niesamowitego Spider-Mana # 14, ponowne uruchomienie MCU web slingera jeszcze nie zasugerowało Goblina, Normana lub jego firmy OsCorp. Jest to celowe: po ponownym uruchomieniu Marvel Studios i Sony chciały podkreślić postacie i historie, które jeszcze nie uświetniły dużego ekranu. Takie podejście do tej pory sprawiło, że Vulture Michaela Keatona znalazł się w czołówce Spider-Man: Homecoming, a wkrótce doprowadzi do pojawienia się Jake'a Gyllenhaala w Mysterio w Spider-Man: Daleko od domu. Jednak Marvel nie może całkowicie ignorować poprzednich wersji Spider-Mana i jego wrogów na zawsze. Tęsknią za Docem Ockiem, Jaszczurką i kilkoma innymi złoczyńcami, którzy mogliby niesamowicie dobrze współpracować z młodym portretem Holandii.

Image

Kontynuuj przewijanie, aby kontynuować czytanie Kliknij przycisk poniżej, aby rozpocząć ten artykuł w szybkim widoku.

Image

Zacząć teraz

MCU jest obecnie bez Normana Osborna, ale nie powinno - i prawdopodobnie nie będzie - długo. Jest najbardziej kultowym złoczyńcą Spider-Mana, który jest uziemiony, skomplikowany i ma niesamowity łuk na stronie: od obłąkanego zamaskowanego złoczyńcy po dyrektora SHIELD w wyniku długiej śmierci. Bogaty i odnoszący sukcesy biznesmen może być mentorem Petera, wypełniając pustkę Tony'ego Starka w życiu Petera, ale ze złym zwrotem akcji.

Norman Osborn z pewnością ma wiele podstaw dla MCU, jeśli nadchodzące filmy potwierdzą wcześniejsze złośliwości. Spider-Man: Far From Home może pokazać, że to on kupił dawną Wieżę Mścicieli w Homecoming, aby zrobić ją OsCorp Tower, lub potwierdzić, że był Dobroczyńcą wspomnianym w Ant-Man i Osie. Jak się obecnie trzęsie, jego prawdziwe wprowadzenie może musieć poczekać do trzeciego filmu MCU Spider-Man, ale mimo to może być tylko kwestią czasu, zanim Marvel zacznie zastanawiać się, kogo powinni obsadzić - jeśli jeszcze tego nie zrobili.

Czego potrzebuje MCU od Normana Osborna

Image

Dzięki wspaniałej historii i możliwym powiązaniom z Peterem potencjał, jaki Norman Osborn ma w MCU, jest ogromny. Może natychmiast wkroczyć do MCU jako złoczyńca Spider-Mana, ale z łatwością może stać się kolejnym Thanosem MCU, jeśli Marvel i Sony poprawnie zagrają w swoje karty; w komiksach został dyrektorem SHIELD i założył Dark Avengers.

Ze względu na możliwości, które czekają na Normana, jednym z najbardziej krytycznych aspektów w obsadzie postaci jest przekonanie aktora do podpisania umowy na wiele zdjęć. Marvel zazwyczaj udzielał swoim klientom sześciu kontraktów filmowych, a dla złoczyńcy, takiego jak Norman Osborn, mogą chcieć poprosić o podobnie znaczące zaangażowanie od tego, kogo obsadzą. Czy to oznacza trzy, sześć lub więcej występów, Norman nie jest kimś, kto będzie miał krótkotrwałą rolę, gdy zostanie wprowadzony.

Ale poza chęcią poświęcenia się latom na MCU (i wszystkim, co się z tym wiąże), drugim celem Normana musi być aktor o niesamowitym zasięgu i osobowości. Norman ma dla niego diabelski urok, a aktor grający tę rolę musi być w stanie tego dokonać, przekonując jednocześnie swoim inteligentnym biznesmenem. Jest kimś, kto rządzi pokojem i musi znaleźć równowagę między wyrafinowanym a zastraszającym, z podłym złym klimatem także dla niego.

Biorąc pod uwagę, że Marvel lubi otrzymywać rozpoznawalne nazwiska w swoich rolach złoczyńców, jest to dość restrykcyjna oferta. Potrzebujesz kogoś, kto podpisałby masową umowę, jeszcze nie dołączył do MCU i może przynieść coś świeżego do stołu. Na szczęście istnieje doskonały wybór.

Colin Farrell to idealny wybór dla zielonego goblina

Image

Colin Farrell ma wszystko, czego Marvel, Sony i fani mogą oczekiwać od dużego ekranu Normana Osborna. Jest jednym z najbardziej dynamicznych aktorów w przeszłości, wielokrotnie pokazującym zdolność zagłębiania się w postacie w przeszłości. Ostatnie prace w filmach polaryzacyjnych, takich jak Homar i Zabijanie świętego jelenia, podkreślają bardziej ponure oblicze, ale ma także naturalny urok i styl, który może wykorzystać w zagrożeniu i mocy potrzebnej do oderwania się od Zielonego Goblina.

Farrell jest wciąż rozpoznawalnym nazwiskiem na tym etapie swojej kariery i wciąż ma do zagrania swoją nowoczesną kartę kwalifikacyjną do filmu o superbohaterach. Wcześniej grał w Bullseye w 2003 roku w filmie Daredevil, ale może to być jego szansa na odkupienie komiksu i bycie częścią dużej serii. Aktor od niedawna nie angażuje się w hity akcji, a także bierze udział w przerwach zapłonu, takich jak Miami Vice i przeróbka Total Recall, ale ponownie pochylił się nad Fantastycznymi zwierzętami i Gdzie je znaleźć. Chociaż jego Percival Graves okazało się być Grindlewaldem Johnny'ego Deppa w przebraniu pod koniec filmu, pozostaje preferowaną wersją roli wśród fanów.

Jeśli jego talent i dostępność superbohaterów nie były wystarczające, Farrell nawiązał także współpracę z Disneyem w ciągu ostatnich kilku lat. Był zaangażowany w Saving Mr. Banks w roli, która przyniosła mu pochwały, aw 2019 r. Prowadził Dumbo Tima Burtona. Ta ostatnia może nie była hitem kasowym, jak chciałby Disney, ale Farrell jest jednak dobry w tym filmie, a Disney uwielbia trzymać ludzi w pobliżu, gdy jest to możliwe. Farrell może być kolejnym, który zapewni sobie znaczącą rolę franczyzy.

Jeśli nie Farrell, kto jeszcze mógłby zagrać Normana Osborna w MCU?

Image

Chociaż Colin Farrell powinien być najlepszym wyborem do roli, nie wiadomo, czy byłby zainteresowany, czy Marvel i Sony nie spojrzyliby na niego z tej roli. Marvel jednak podobno uważał Farrella za Doktora Strange, więc może być już na ich radarze. W każdym razie jest mało prawdopodobne, aby był jedynym aktorem, do którego wystąpiono w tej roli. Więc na kogo jeszcze powinny patrzeć studia? Jeśli Marvel chce zapłacić, aby zdobyć gigantyczną gwiazdę w roli, tacy Tom Cruise, Matthew McConaughey (który był związany z tą rolą w 2015 roku) i Brad Pitt mogą być brani pod uwagę - podczas gdy zdobycie Leonardo DiCaprio może być tak duże jak to możliwe.

Jednak każdy z nich znajduje się prawie nad maszyną Marvela. Jon Hamm byłby oczywistym wyborem dla zręcznego biznesmena MCU, który od czasu do czasu może stracić spokój. Marvel mógł także spojrzeć na rutynowe hity aktorskie w Kyle Chandler lub Jason Clarke lub zająć nieco inne podejście z uroczymi, ale intensywnymi gwiazdami, takimi jak Ryan Gosling, Alexander Skarsgård lub Dan Stevens. Jeśli dorównują zwykłemu wyglądowi Normana, Denzel Washington, Andre Holland, a może nawet Will Smith (świeżo po sukcesie Aladdina) mogą wnieść wyjątkowy impuls do tej roli.

Wszystkie te opcje i wiele innych mogłyby wykonać zadanie, ale Norman Osborn naprawdę powinien stracić rolę Colina Farrella. Jeśli Marvel i Sony zamierzają rzucić Zielonego Goblina wkrótce lub w dowolnym momencie w przyszłości, możemy mieć tylko nadzieję, że podejdzie on do gry Normana Osborna z MCU i będzie istotną postacią w następnej dekadzie opowiadań.