Brad Bird obiecuje Incredibles 2 to nie jest ciąg dalszy

Spisu treści:

Brad Bird obiecuje Incredibles 2 to nie jest ciąg dalszy
Brad Bird obiecuje Incredibles 2 to nie jest ciąg dalszy
Anonim

Brad Bird Bird, reżyser Incredibles 2, zapewnia widzom, że kontynuacja nie jest typowym hollywoodzkim losowaniem gotówki. Fani domagają się kontynuacji przeboju superbohaterów Pixara od lat, a ten film wreszcie pojawia się w kinach w ciągu zaledwie kilku krótkich miesięcy. Pierwsze Incredibles były jednym z największych filmów z 2004 roku, co oznacza, że ​​minęło ponad 14 lat między kolejnymi częściami. Opóźnione kontynuacje nie są niczym nowym dla Pixar (Toy Story 3, Finding Dory) i wszyscy mają nadzieję na kolejny wielki hit tego lata.

Po prostu z powodu tej przesłanki wielu filmowców uważało, że Iniemamocni są gotowi na więcej filmów, ale tak naprawdę można się temu przeciwstawić. Oryginalny film był dość samowystarczalny, kończąc wątki fabularne do czasu jego zakończenia. Tak, pojawił się Underminer, ale można to interpretować jako powiedzenie, że Iniemamocni zawsze będą tam, by chronić swoje miasto - i niekoniecznie wstęp do kolejnego filmu. Jednak po ponad dekadzie Bird wrócił do owczarni. Niektórzy filmowcy mogą się martwić, że nie ma nic innego do dodania do rozwijającej się serii, ale reżyser obiecuje, że nie był motywowany pieniędzmi.

Image

Powiązane: Obejrzyj najnowszy zwiastun Incredibles 2

Screen Rant miał okazję odwiedzić Pixar Animation Studios podczas dnia prasowego Incredibles 2, w którym uczestniczyliśmy w konferencji prasowej z Birdem i jego producentami Johnem Walkerem i Nicole Grindle. Po tym, jak reporter powiedział mu, że Iniemamocni to doskonały film, Bird zażartował, że powinien był go tam zostawić, co było odskocznią do pytania o wyzwania związane z powrotem do nieruchomości, którą kochają miliony. Bird mówił o tym, że chce opowiedzieć ciekawą historię:

Chodzi o to, że wiele kontynuacji to gra w gotówkę. W branży jest takie powiedzenie, że nie mogę znieść, dokąd idą, [robi śmieszny głos] „Nie zarabiasz kolejnego, pozostawiasz pieniądze na stole!” Pieniądze na stole nie są tym, co sprawia, że ​​wstaję rano. Robienie czegoś, co spodoba się ludziom za 100 lat, mnie podnosi. Gdyby to była grabież gotówki, nie zajęlibyśmy 14 lat. Nie ma sensu czekać tak długo. Po prostu mieliśmy historię, którą chcieliśmy opowiedzieć.

Image

Podczas dnia prasowego zostaliśmy podekscytowani dłuższą rolą materiału, która drażniła widzów historią, w którą warto zainwestować. Wprowadzenie do Incredibles 2 (walka rodziny Parr z Underminerem) wydaje się bardzo naturalną progresją pierwszy film. Iniemamocni zaczęli działać, ale wybór ten ma konsekwencje, ponieważ supers są nadal nielegalne. To jeden z głównych wątków, z którymi Bird pobiegł w tej kontynuacji. Podczas gdy oryginalne Iniemamocni grały w bardziej intymny, oparty na postaciach kawałek o Bobie Parr w przezwyciężeniu kryzysu wieku średniego, kontynuacja ma większą skalę, w której stawką jest przyszłość supers. Kluczowym elementem narracji jest rekrutacja Helen przez firmę telekomunikacyjną DevTech, aby pomóc w podjęciu inicjatywy, która sprawi, że supersprawstwo będzie znów legalne. Jeśli Elastigirl ulegnie awarii, oznacza to, że prawo prawdopodobnie nie zostanie zmienione.

Oczywiście, Incredibles 2 utrzyma równowagę oryginału (słowami Birda) fantastyczności i przyziemności. Podstawową fabułą wydaje się być Bob Parr, który jest ojcem, który zostaje w domu i odkrywa, że ​​rodzicielstwo nie zawsze jest spacerkiem po parku. Mały Jack Jack nie tylko jest garstką, Dash potrzebuje pomocy przy odrabianiu lekcji z nowej matematyki, a Violet nawiązuje romantyczne relacje z Tonym Rydingerem. Powinno tu być mnóstwo materiału, który pozwoli wszystkim dorosłym bohaterom rosnąć, co czyni Incredibles 2 niezbędnym rozdziałem do nadrzędnej narracji. Jeśli publiczność opuści teatr, wiedząc, że superzy mogą znów zostać publicznymi bohaterami, a Parrowie są jeszcze silniejszym klanem, to ładnie by to wszystko połączyło.