16 powodów, dla których film Transformers z 1986 roku jest lepszy niż obecny serial

Spisu treści:

16 powodów, dla których film Transformers z 1986 roku jest lepszy niż obecny serial
16 powodów, dla których film Transformers z 1986 roku jest lepszy niż obecny serial

Wideo: Gdzie obejrzeć film/serial za darmo w 2020 ? 2024, Lipiec

Wideo: Gdzie obejrzeć film/serial za darmo w 2020 ? 2024, Lipiec
Anonim

Transformers The Last Knight ma trafić do kin 21 czerwca 2017 r. Film ten jest piątą częścią serii filmów animowanych Transformers reżysera Michaela Baya, które zadebiutowały w 2007 roku. Seria Bay była niezwykle udana finansowo, nawet jeśli była wyśmiewani przez krytyków, a The Last Knight (w którym występują Sir Anthony Hopkins wraz ze stałymi bywalcami seriali Mark Wahlberg, Josh Duhamel i Stanley Tucci) z pewnością będzie jednym z największych sukcesów kasowych roku.

Dlaczego filmy Bay są takimi hitami? Różnorodne czynniki, przede wszystkim wielko budżetowy spektakl CGI polegający na oglądaniu autobotów i Decepticonów, którzy go wykuwają, jednocześnie ponosząc szkody dodatkowe. Kolejną wielką częścią uroku Transformersa jest nostalgia, podobająca się dzieciom z lat 80., które odstawiły od popularnej serii kreskówek i linii zabawek Hasbro.

Image

Znakiem rozpoznawczym ery Transformers z czasów Reagana była The Transformers: The Movie z 1986 roku, pierwsze wcielenie na dużym ekranie z ulubionymi robotami zmieniającymi kształt. Dla wielu zapalonych fanów, Transformers The Movie nie tylko rywalizuje z filmami Bay, ale w rzeczywistości udaje im się to, że współczesne filmy akcji na żywo zawodzą. Nieźle, jak na film, który kosztował tylko 6 milionów dolarów i po premierze znalazł się na flopie.

Oto 16 powodów, dla których Transformers The Movie tak dobrze sobie radzi ponad 30 lat później i dlaczego pozostaje filmem Autobot / Decepticon do pokonania.

16 Zabili Optimusa Prime

Image

W filmie Transformers z 2007 roku jest moment pod koniec filmu, w którym Optimus Prime prawie gryzie kurz, dopóki Sam Witwicky nie uratuje dnia. Optimus Prime w filmie z 1986 roku nie miał tyle szczęścia. Umarł, a nie mniej niż na początku filmu.

Był to wręcz traumatyczny rozwój. Prime jest ulubieńcem fanów, głównym bohaterem, ojcowską postacią czuwającą nad jego innymi Autobotami, a także ludźmi na Ziemi, których przysięgał chronić. Ale dzięki sprytnemu Megatronowi został zniszczony - żyje tylko tyle, aby przekazać „Matrycę przywództwa” Ultra Magnusowi, który byłby nowym przywódcą grupy.

To był naprawdę przełomowy moment dla dzieci w latach 80. i ma większy rezonans emocjonalny niż jakakolwiek scena we współczesnych filmach.

15 Zabili też inne ważne postacie

Image

Niezadowolony z tąpania w naszych sercach szokującym ujawnieniem śmierci Optimus Prime, The Transformers: The Movie zabija także wiele głównych i wspierających postaci, w tym Brawn, Prowl, Ratchet, Ironhide, Huffer, Wheeljack i Starscream. kilka.

W wielu przypadkach te śmierci zdarzają się tak szybko, że nie ma czasu na żałobę. Dlaczego więc twórcy filmu mieli ochotę zabijać tak wiele ukochanych postaci w tak szybki i brutalny sposób? Odpowiedź jest dość cyniczna: zbiegła się w czasie z wprowadzeniem przez Hasbro nowej linii zabawek z postaciami zastępczymi i nowymi wcieleniami starych ulubionych. Czapki z głów przed reżyserem i scenarzystami - to, co mogło się wydawać prostacką, pełnometrażową reklamą, przybrało nieoczekiwany poziom patosu.

14 To nie glamourize przemocy

Image

Rodzice od dawna zajmują się przemocą w rozrywce dla dzieci - trend ten utrzymuje się w filmach Transformers w XXI wieku. Wydaje się, że w latach 80. mieli oni jeszcze większą obsesję, dlatego tak wiele kreskówek z tamtych czasów starało się nie pokazywać śmierci ani zabijania graficznego na ekranie.

Kiedy masz do czynienia z robotami, możesz uzyskać więcej w tym dziale, z brakiem krwi i wszystkim, ale Transformers: Film wykorzystał swoją ocenę PG, aby naprawdę przekroczyć granice. Zrobił to jednak w sposób, który pokazał konsekwencje śmierci. Te zabójstwa były traktowane z prostotą w twarz, co jest wręcz zaskakujące, biorąc pod uwagę temat. Tego egzaminu brakuje w obecnej franczyzie.

Kiedy Optimus Prime (i inne wspomniane wcześniej ofiary) kupił farmę, było wiele dzieci gryzących wargi, aby nie uronić łez przed przyjaciółmi. Nawet śmierć wciąż irytującego Starscreama zadała cios.

13 niesamowitych chwil WTF

Image

W filmach Transformers na żywo opracowano zwycięską formułę bombastycznego CGI i krótszych momentów bohaterów przerywanych szerokim humorem. Transformers: W filmie nie brakuje również działu śmiechu, ale jest bardziej nie na miejscu. Część humoru nie jest nawet zamierzona - jest to mimowolna reakcja na absurdalną rozkosz oferowaną przez film.

Odwołaj się do Myszy i ludzi, gdy Dinobot Grimlock prosi Kupa, by „Powiedz Grimlockowi o petro-królikach”. Albo kałamarnica transformatora! Sharkticons! I kiepska muzyka z lat 80.! (Wiecej o tym za chwile.)

Quintesson to kolejna radosna dziwność; pięcioramienny sędzia robota, ława przysięgłych i kat, który skazuje wszystkich swoich poddanych na śmierć, bez względu na to, czy są niewinni, czy winni. I jest taki moment, kiedy Starscream przejmuje dowodzenie nad Decepticonami, koronowanymi przez grające na trąbce Constructicony.

Capper to scena z udziałem Trzmiela i jego ludzkiego kumpla Spike'a. Gdy z przerażeniem patrzą, jak planeta / złoczyńca Unicron pożera księżyc, Spike krzyczy: „Och, s-t! Co teraz zrobimy !?” Film dziecięcy z wulgaryzmami? To było niesamowite! Jasne, że nowe filmy zawierają ostry język, ale w kreskówce dla dzieci z lat 80.? To było surrealistyczne i bez precedensu. Dlaczego został uwzględniony w filmie? Aby uniknąć oceny G (filmy z oceną PG mają więcej projekcji dziennie, a więc wyższą marżę zysku).

12 To Kane obywatelskie filmów animowanych robotów

Image

Jasne, w najnowszym filmie Transformers może być Sir Anthony Hopkins, aby uporządkować, ale w filmie The Transformers: film pojawił się reżyser największego filmu wszechczasów. Zgadza się - Orson Welles, reżyser i gwiazda kultowego obywatela Kane'a, użyczył swojego niepowtarzalnego głosu Unicronowi, złej planecie robotów, która zagraża zarówno Autobotom, jak i Decepticonom w filmie z 1986 roku.

Welles przez lata pracował nad lektorem wielu produktów i filmów, a on po prostu postrzegał Transformers jako kolejny koncert, żartując, że spędził swój dzień „grając na zabawce”, dodając „Gram na planecie. Grożę, że ktoś nazywa się Coś lub coś innego. Więc jestem zniszczony. ”

Transformatory Film byłby ostatnią rolą Wellesa, a jego głos był tak słaby, że musiał zostać zmodyfikowany elektronicznie, aby uzyskać maksymalny efekt. Mimo to jego obecność była nadal wyczuwalna i klasyfikowała materiał źródłowy. „To moje polecenie: masz zniszczyć Autobot Matrix of Leadership”. Być może nie ma tam „Rosebud” w kategoriach legendarnych cytatów filmowych, ale wywoływało dreszcz w kręgosłupie każdego dziecka, które go zobaczyło.

11 Reszta obsady też nie jest zbyt odrapana

Image

Orson Welles mógł być najbardziej znanym członkiem obsady Transformers: The Movie, ale nie był jedynym członkiem obsady z imponującym życiorysem.

Eric Idle Monty Pythona nadał swemu ekscentrycznemu humorowi rolę Wreck-Gar, komediowego Transformera o chwiejnym głosie i zarostu na twarzy. A Leonard Nimoy wyraził głos Galvatron, tj. Zmartwychwstały Megatron.

Inni aktorzy to: Brat-packer Judd Nelson (Hot Rod / Rodimus Prime), gospodarz Unsolved Mysteries i gwiazda Untouchables Robert Stack (Ultra Magnus), Casey Kasem (Cliffjumper), Scatman Crothers (Jazz) i szybko mówiący gracz Micro Machines John Moschitta, Jr. (Blurr). I oczywiście nie możemy pominąć Petera Cullena jako Optimusa Prime, który nadal wyraża tę postać we współczesnych filmach Transformers.

Cały ten talent pomógł przenieść coś, co mogłoby być bardzo jednowymiarowym doświadczeniem lektora, do czegoś specjalnego, grupy, która rywalizuje z obsadą filmów akcji na żywo.

10 rasistowskich portretów autobotów

Image

Najbardziej niewygodnym elementem serii Transformers Michaela Bay są z pewnością Skids i Mudflap - para bliźniaków Autobot po raz pierwszy wprowadzona (w serii akcji na żywo) w Transformers: Revenge of the Fallen.

Para przyniosła mnóstwo krytyki zarówno przez krytyków, jak i publiczność za utrwalanie stereotypów rasowych. Bohaterowie zostali oskarżeni o to, że są w zasadzie robotycznymi karykaturami młodych czarnych mężczyzn, ze złotymi zębami i przesadnymi, stereotypowymi dialektami.

Transformatory: Film nie ma takich rozrywek. Postacie są z natury robotyczne i pomijając naturalne odmiany głosów wykonawcy, czują się odpowiednio obce w tonie. Oczywiście nadal można być krytycznym, ponieważ w filmie występowała głównie biała obsada i tylko jedna kobieta-Autobot. Można to jednak nieco usprawiedliwić jako produkt swojej epoki, kiedy reprezentacja była znacznie bardziej ograniczona. Z pewnością możemy bardziej się postarać tu i teraz.

9 Megatron Z Grawitacją

Image

Megatron to dość jednowymiarowy baddie we współczesnych filmach Transformer. Jego motywacje są dość wytarte. Ale postać jest wręcz szekspirowska w filmie Transformers.

Stwór kipiący nienawiścią do Optimusa Prime w końcu spełnia swoje życzenie po tym, jak zabił ukochanego lidera Autobotów w brutalnej bitwie otwierającej (po bezwstydnym błaganiu o litość kilka chwil wcześniej). Ale on również został uszkodzony w bitwie, pozostawiony na śmierć przez swoich rodaków z Decepticon w głębinach kosmosu. Następnie zostaje odmłodzony i odtworzony jako Galvatron, którego zadaniem jest pomoc Unicronowi w zniszczeniu wspomnianej Matrycy.

Megatron rozkoszuje się nową rolą, jednocześnie zemszcząc się na swoich dawnych kolegach z drużyny, w tym zawsze spragnionym i wzywającym Gwiezdnego Krzyku, którego niszczy ze smakiem. I bez względu na to, czy jest Megatronem, czy Galvatronem, może zamienić się w broń palną, która jest o wiele fajniejsza niż zamienianie się w odrzutowiec lub ciężarówkę a la Bay-verse. Bohater jest tak dobry, jak jego czarny charakter, a Megatron bardziej niż tu pasuje.

8 Działanie non-stop

Image

Filmy Michaela Baya Transformers są najbardziej popularne ze względu na ich ostateczne starcia, w których Autoboty i Decepticony rozbijają się nawzajem, lekkomyślnie porzucając, wykorzystując swoją herkulesową siłę i nadmierną masę, aby zniszczyć miasta.

Transformatory: Film ma tego mnóstwo, ale kładzie większy nacisk na zdolności postaci do, no wiesz, transformacji! Dzięki temu film ma dynamiczny, kinetyczny zasięg, którego brakuje współczesnym filmom. W rzeczywistości film animowany od samego początku jest filmem pościgowym i walki, z dużą ilością bitew, akrobatyki aerodynamicznej i spektaklu animowanego.

Film porusza się w tak szybki i zwinny sposób, że nawet nie masz szansy złapać oddechu, nie mówiąc już o nudach, i w przeciwieństwie do długich, porywających czasów współczesnych filmów, kończy się energicznie w 83 minuty. Mniej znaczy więcej, zwłaszcza gdy jest pełen dżetów i oczu od początku do końca.

7 liści ziemi w kosmos

Image

Podczas gdy Transformatory pochodzą z syntetycznej planety Cybertron, ich przygody w dużej mierze utknęły na Ziemi. Dotyczy to zarówno filmów akcji, jak i oryginalnego serialu animowanego.

To, co sprawia, że ​​Transformers: Film jest najbardziej ekspansywną i imponującą odsłoną, polega na tym, że uwalnia się od okowów związanych z Ziemią. Film jest prawdziwą kosmiczną odyseją, zabierającą Autoboty i Decepticony w kosmos, aby walczyć z Unicronem, złoczyńcą o wiele za dużym, by walczyć na Ziemi.

Wszystko w filmie działa na ogromną skalę, zabierając widzów w podróż do dziwnych obcych światów, a jego panoramiczne widoki sprawiają, że przewyższają one średnią rozrywkę związaną z zabawkami. To wszechświat Star Wars of Transformers z braku lepszego deskryptora i od tego czasu nic go nie przebiło.

6 Niesamowita serowość ścieżki dźwiękowej lat 80

Image

Współczesne ścieżki dźwiękowe Transformers zawierały różne zespoły rockowe, w tym Green Day, The Goo Goo Dolls, Disturbed, Linkin Park i Nickelback, a także standardową współczesną partyturę, która towarzyszy współczesnemu hitowi.

Założymy się, że nie możesz wymienić żadnej z tych piosenek. Nie wyróżniają się tak naprawdę. Tego samego nie można powiedzieć o ścieżce dźwiękowej do filmu Transformers: Film. Zawiera najbardziej kiepską piosenkę w historii: „The Touch” w wykonaniu Stana Busha. Ten utwór, odtwarzany w całym filmie, zawiera kultowy refren: „Masz dotyk, masz moc!” Jeśli nigdy nie widziałeś tego filmu, a to wciąż brzmi znajomo, to dlatego, że piosenkę tę wykonał także Mark Wahlberg (być może dlatego predestynował go do pojawienia się w filmie Transformers) i John C. Reilly w Boogie Nights.

Jeśli ta bryłka sera z lat 80. nie była wystarczająco niesamowita, ścieżka dźwiękowa może pochwalić się także „Dare to Be Stupid” Weirda Al Yankovica oraz zabójczo metalową wersją klasycznej piosenki Lion.

Pod wieloma względami Transformers: Film wydaje się być musicalem - w całym filmie grają prawie nieprzerwanie telegraficzne dramatyczne bity filmu.

5 Każdy transformator w jednym filmie

Image

Aby zbudować franczyzę, seria Michaela Bay Transformersa drażniła ulubione postacie fanów w częściowy sposób. Pierwszy film przyniósł MVP, takie jak Optimus Prime, Megatron i Bumblebee, a każda kolejna kontynuacja dodawała więcej ukochanych Autobotów i Decepticonów. Ma to sens z biznesowego punktu widzenia, ale Transformers: Film rzucił ostrożność na wiatr i wciągnął wszystkich.

Jeszcze bardziej imponujące jest to, że film nigdy nie jest przepełniony. Każdy, od Constructicons po Dinobots, ma szansę zabłysnąć. Film jest marzeniem fanów gorączki ujęcia, dzięki czemu cała linia zabawek Hasbro jest prezentowana w całej okazałości. Nic nie powstrzymuje. The Transformers: The Movie to wspaniały robot-bufet, w którym każdy fan może spróbować, ale nigdy nie jest to przeciążenie sensoryczne. To imponująca równowaga rzadka w przypadku każdego filmu z obsadą, nie mówiąc już o jednym z gigantycznych robotów bojowych.

4 Dinoboty to nie tylko dekoracja okien

Image

Fani Transformera w końcu dostali długo oczekiwane życzenie Dinobots na żywo w filmie Michaela Baya z 2014 roku Transformers: Age of Extinction. Jednak ich debiut w serii (który jest jak dotąd najgorzej recenzowanym filmem z serii, z niecodzienną oceną Rotten Tomatoes w wysokości 18%) dał im rozczarowującą obecność i brak osobowości, wrzucając ich do ostatecznego aktu filmu. Byli bardziej przemyślani niż integralna obecność, co wprost obraża zarówno bohaterów, jak i fanów.

Transformers: Film dał fanom całą akcję Dinobota i charakterystykę, której pragnęli. Byli istotną częścią zespołu i mieli kilka scen do wyboru (jak wspomniany wcześniej głupkowaty Grimlocka o Myszach i Ludziach). Kiedy masz dinozaury-roboty, powinieneś ich używać tak często, jak to możliwe, i ma nadzieję, że zostanie to naprawione w Transformers: Ostatni rycerz.

3 Koncentruje się na robotach, a nie na ludziach

Image

W filmach akcji na żywo dotyczących gigantycznych robotów i filmów o potworach panuje trend: przekonanie, że publiczność może zaangażować się w film o tak wielkiej skali, jeśli ma w sobie element ludzki, regularną postać, która jest naszym przewodnikiem po fantastycznym scenariusze. Niezależnie od tego, czy jest to Shia LaBeouf, Megan Fox, czy Mark Wahlberg, w serii Transformers jest mnóstwo ludzkich twarzy i śmiertelnych wątków.

Meh Nie potrzebujesz wszystkich tych postaci, aby prowadzić historię! Minione iteracje Transformatorów wydawały się to rozumieć. W filmie z 1986 roku masz dwie ludzkie postacie: Autobot, sojusznik Spike i jego syn Daniel. Reszta filmu to nieprzerwana akcja robota z dużą ilością charyzmy takich jak Hot Rod, Starscream, Ratchet itp.

Transformatory: film kładzie nacisk na to, co się liczy - ludzie chcą widzieć roboty, roboty i inne roboty. Wszystkie pozostałe postacie są dodatkowymi opatrunkami okiennymi i tak powinno być.

2 niesamowite animacje starej szkoły

Image

Wiele można powiedzieć o współczesnych efektach wizualnych. CGI pozwoliło wyświetlać odważne, imponujące postacie, światy i bitwy, które po prostu nie byłyby możliwe przed osiągnięciem efektów cyfrowych, a wszechświat Bay's Transformers oferuje jedne z najnowocześniejszych CGI.

Ale jest coś w oryginalnej serii animowanej, która zaspokaja wyobraźnię w czystszy sposób, a Transformers: Film był wycięciem ponad animację programu telewizyjnego - dodając więcej warstw i rozmachu, aby ożywić linię zabawek Hasbro.

Jasne, że kiedy pojawił się film, krytycy nie byli życzliwi, ale z jakiegoś powodu stał się ulubieńcem fanów, a jego oldschoolowa animacja stanowi ogromną część uroku. Poza tym kładzie nacisk na „transformację”, z bardziej logicznym podejściem do głównej funkcji bohaterów, zamiast często męczącej i odstręczającej fizyki morfizacji, którą widzimy w nowych filmach.